A co mamy dziś? Mieszkamy w domu który sam ustawia odpowiednią dla nas temperaturę, gadając z żoną oddaloną od nas o 1000 kilometrów, a na ekranie telefonu widzimy jak ta gada z pralką.
Podobnie wygląda sprawa z inteligentnymi domami. System który wszystkim zarządza, od jasności światła w łazience po temperaturę w sypialni. Wydaje się że czynnik ludzki powoli schodzi na drugi plan. I znów perspektywa przyszłości pokazana w filmie a konkretniej bajce.
Wall-E to bajka o małym robocie który sprząta zaśmiecony przez ludzi świat. Ale najważniejszy tutaj jest wizerunek ludzi a raczej ich karykatur. Otóż ludzie są wyręczani we wszystkim przez maszyny, są wożeni wszędzie na czymś w rodzaju automatycznych wózków inwalidzkich, są karmieni, myci i ubierani przez maszyny.