Od czego to wszystko się zaczęło? Wbrew pozorom, początków automatyzacji można dopatrywać się już w starożytności. Ludy łowieckie stosowały różnego rodzaju „urządzenia”, które działaniem przypominały np. dzisiejsze pułapki na myszy.
Teoretycznie prekursorem automatyki może też być wspomniana wcześniej. krowa. A konkretniej jej ogon.
Zajęte gospodarstwem kobiety, przywiązywały sznurek do ogona krowy stojącej w obórce, a jego drugi koniec do kołyski która znajdowała się w przyległej izbie. Może nie był to automat w dzisiejszym rozumieniu, ale dawał pojęcie o pomysłowości człowieka i kierunku w jakim starał się zmierzać. Dalszych pomysłów i projektów było mnóstwo.